Z Księstwa pszczyńskiego. Połowa lipca. [Głębokie wiercenie i nowe kąpielisko koło Dolnego Jastrzębia.] Już przed 6 laty fiskus górniczy nakazał wiercenie za solą kamienną w Dolnym Jastrzębiu ¾ mili na południe od Wodzisławia, które po wgłębieniu się poprzez warstwy formacji tyglowej (w niej mały pokład węgla brunatnego) dowiercił się na 403’ do źródła solankowego, o zawartości tylko 0*964 pCt. soli kuchennej. Równocześnie z dowierceniem się do źródła natrafiono na gaz węglowodorowy, które wypływał obficie z otworu wiertniczego i palił się jasnym płomieniem. Na 424’ dotarto do gruboziarnistego twardego piaskowca a na 431’ do ciemnoszarego piaszczystego łupku ze śladami węgla kamiennego, na 443’ do jasnoszarego łupku a na poziomie 467’ do szczeliny, z której wypływało drugie źródło solankowe z 1*085 procentową zawartością soli, któremu towarzyszył gwałtowny wypływ gazu węglowodorowego. Ponieważ osiągnięto już niewątpliwie skały z węglem kamiennym, zatem nie można było już liczyć na osady trzeciorzędowej soli kamiennej, wstrzymano wiercenie. Szczegółowa analiza chemiczna solanki ujawniła w niej znaczne ilości związków jodu i bromu, które okazały się większe od jakichkolwiek z innych źródeł mineralnych w Niemczech, takich jak źródło Adelajdy w Oberheilbronn w Bawarii, źródła solankowe w Dürkheim w Palatynacie w Nadrenii, źródło solankowe w Iwoniczu w Galicji i inne. Znając skuteczność leczniczą źródeł jodowych nasz rząd powziął plan udostępnienia nowego odkrycia dla dobra cierpiącej ludności i wybudowania na miejscu uzdrowiska. W związku z tym z początkiem bieżącego miesiąca odwiedził miejsce odkrycia Prezydent Rejencji w Opolu pan von Viebahn. Położenie źródła i okolica tak mu się podobały, że już zostało zarządzone opracowanie kosztorysu budynków uzdrowiska. Lokalizacja nowego uzdrowiska byłaby bardzo korzystna pod względem komunikacji, gdyż źródło jest położone niedaleko od austriackiej granicy, w odległości 1 mili od dworca kolejowego w Boguminie.
Przekład z niemieckiego: Mieczysław Kula (Rybnik-Boguszowice)