25 stycznia 1989 r. członkowie Polskiej Partii Socjalistycznej Jastrzębie wraz z Solidarnością Walczącą, Ruchem "WiP" zorganizowali w Katowicach akcję w obronie więźniów politycznych w Polsce i Czechosłowacji. Grzegorz Ilka i Jarosław Bożak (obaj z PPS) wspięli się na wiatę przystanku na katowickim rynku z transparentem: "Jaruzelski musi odejść". Grzegorz Ilka wygłosił mowę o więźniach politycznych w PRL i CSRS oraz o aktualnej sytuacji w kraju. Całe zdarzenie trwało kwadrans, po czym obaj panowie zostali aresztowani przez milicję. Trzej członkowie "WiP": Piotr Klimek, Mirosław Woliński i Krzysztof Paluszkiewicz wywiesili na domu towarowym "Skarbek" transparent: "Uwolnić Jankowskiego i Tomasiewicza" (więzionych działaczy PPS i "WiP") oraz opowiedzieli o więźniach politycznych. Również ich aresztowano. Chwilę później 5 osób skutych łańcuchem i trzymających transparent: "Protestujemy przeciwko represjom w Czechosłowacji" stanęło na rynku dokładnie przed teatrem. Byli nimi: Andrzej Kamiński (PPS), Joanna Czerw (WiP), Rinaldo Batkiewicz (WiP), Tomasz Witt (WiP), Artur Rogała (WiP), ich też aresztowano. Przed aresztowaniem wszystkie 3 grupy zdążyły rozrzucić ulotki PPS, Ruchu "WiP" i Śląskiego Ruchu Ekologicznego. Wszystkich zatrzymanych zwolniono po paru godzinach.
Wydarzenia środa, 20 lipca 2016 12:01 |
Demonstracja w obronie więźniów politycznych. Katowice 25 stycznia 1989 r.
Źródła:
- Gazeta Jastrzębska. Pismo Polskiej Partii Socjalistycznej. Jastrzębie-Zdrój. 2 .02.1989 r. Nr 2 (6)
Czytany 828 razy
Ostatnio zmieniany wtorek, 19 listopada 2024 14:41
Paweł Warłycho
Politolog z zawodu i zamiłowania. Autor artykułów o najnowszej historii Jastrzębia publikowanych m.in. w "Biuletynie Galerii Historii Miasta" oraz jastrzębskim dodatku do "Dziennika Zachodniego", a także współaut