Pander Piotr (ur. 24 IV 1901 Brzozowice - zm. 1940 Archangielsk) - naczelnik poczty w Jastrzębiu, działacz sportowy
Piotr Jerzy Pander, syn Karola i Agnieszki z d. Poloczek. Urodzony 24. 04. 1901 r. w Brzozowicach powiatu Bytomskiego. Ukończył szkołę ludową i III klasy szkoły postępowej. Zamieszkały w Jastrzębiu-Zdroju oraz później w Rybniku. Z zawodu był ślusarzem, jednakże pełnił m.in. funkcję Naczelnika Urzędu Pocztowego w Jastrzębiu-Zdroju oraz pracownika Urzędu Pocztowego w Rybniku. Stopień wojskowy: st. żołnierz/szeregowy I kompania I oddział Rybnicki Oddział Powiatowy w Oświęcimiu Był uczestnikiem powstań śląskich, zarejestrowany na liście zweryfikowanych niepodległościowców numer XI. Zgłosił się na kurs pocztowy do Poznania, został komenderowany z obozu w Oświęcimiu skąd wyjechał 22 listopada 1919 r. o godzinie 5 po południu. W marcu 1920 r. wziął udział w kursie drużynowych dla Górnoślązaków odbywającym się podwarszawskiej Spale. 23 kwietnia 1920 r. i 20 maja 1920 r. ma miejsce zabranie pierwszego polskiego klubu piłkarskiego pod nazwą KS „Śląsk Rybnik”, Piotr został skarbnikiem, a prezesem jego późniejszy mąż siostry jego żony Teresy, Anny - Maksymilian Piełka. 24 kwietnia 1920 r. Piotr Pander wraz z Maksymilianem Piełką powołali pierwszą drużynę harcerską w Rybniku pod nazwą I Drużyna Męska im. Adama Mickiewicza. Przewodził tam również brat Piotra, Ignacy. Miało to miejsc w budynku Szkoły Podstawowej (dzisiejsza ul. Wodzisławska) w dzielnicy Smolna.
Około 1928 r. został oddelegowany do pełnienia funkcji Naczelnika Poczty w Jastrzębiu-Zdroju. Małżeństwo Pander wraz z córkami zamieszkało na I piętrze poczty w Jastrzębiu Zdroju, już w Jastrzębiu urodzili się ich dwoje synów. W tym samym okresie był członkiem Partii Pracy Województwa Śląskiego. Obejmował również stanowisko wiceprezesa Towarzystwa Przyjaciół Związku Strzeleckiego w Jastrzębiu Zdroju. Członek Związku Peowiaków od 1937 r. , kiedy to powrócił do Rybnika. 26 lub 28 sierpnia 1939 r. został zmobilizowany do Wojska Polskiego i stawił się tego dnia na Posterunku Policji w Lubomi powiatu rybnickiego. Brał udział w walkach na wschodzie. W tym okresie zatrzymał się u krewnych żony, Różyckich w Horodence. Dalej kierował się w stronę granicy z Rumunią, tam zatrzymany przez sowietów 7 listopada 1939 r. Ostatnia wiadomość od Niego nadeszła z początkiem 1940 r. ze szpitala w Archangielsku na terytorium rosyjskim. Internowany przez Rosjan w 1940 r., więziony w Archangielsku, gdzie zginął. Dotychczasowe działania poszukiwawcze Polskiego Czerwonego Krzyża nie przyniosły skutków w latach 1959 i 1988. Po 2013 r. zgłoszony został ponownie wniosek do Biura Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża.